Wszystkie zasługi Zbigniewa Boguckiego. Szczęściarz z drugiego wyboru

autor zdjęcia: gov.pl

źródło: Rzeczpospolita

Zbigniew Bogucki dla Karola Nawrockiego miał cechy, których brakowało Przemysławowi Czarnkowi. Merytoryczny, umiejący dyskutować z każdym i nie grający na siebie. Krytycy mówią o nim: „To będzie Sadurska bis”.

O tym, że to 45-letni Zbigniew Bogucki, początkujący poseł PiS, szczeciński adwokat niewykonujący zawodu od 2020 r. i były wojewoda zachodniopomorski zostanie szefem Kancelarii Prezydenta Karola Nawrockiego, a nie Przemysław Czarnek, oficjalnie dowiedzieliśmy się z wywiadu prezydenta elekta dla Telewizji Trwam pod koniec lipca (dwa tygodnie wcześniej ujawniliśmy to nieoficjalnie w „Rzeczpospolitej”). Karol Nawrocki nie wdawał się w niuanse tego wyboru. – Bardzo się z tego cieszę, to też człowiek z mojego pokolenia czterdziestolatków – mówił o Boguckim. Docenił też duże zaangażowanie nowego szefa KPRP w jego niełatwą kampanię wyborczą. Bogucki był członkiem jego sztabu i odpowiadał za kwestie prawne, np. procesy wyborcze.

Zbigniew Bogucki poznał Karola Nawrockiego, prezesa IPN, będąc wojewodą. Punktem stycznym były sprawy dekomunizacji. – Już wtedy złapaliśmy wspólny język – mówi „Rzeczpospolitej” Zbigniew Bogucki.

Zbigniew Bogucki będzie jednak szefem KPRP drugiego wyboru. Był jednym z czterech faworytów Nawrockiego do tej funkcji: trzech polityków – w tym lider listy Przemysław Czarnek; i jedna osoba spoza polityki. A wcześniej Bogucki był jednym z wąskiego grona wybrańców sondowanych przez PiS na kandydatów na prezydenta.

– Przemysław Czarnek nie dogadał się...